Skip to main content
GI300

Główna nawigacja

  • Front
  • STOP iD2020
  • Energetyka
  • Samoobrona
  • Komunikacja
Menu konta użytkownika
  • Log in

Marc Friedrich: Transformacja energetyczna poniosła sromotną porażkę 

Teraz każdy to widzi, każdy może to poczuć – zwłaszcza w swoim portfelu. Staje się coraz bardziej oczywiste, że transformacja energetyczna okazała się fiaskiem i spektakularną porażką. Coraz częściej mówią o tym politycy z innych krajów, eksperci i firmy. Ale nikt w niemieckiej polityce nie chce się do tego przyznać (jeszcze).

Marc Friedrich.Foto: Marc Friedrich 10. 10. 2023

Zamiast obiecanego "Zielonego Cudu Gospodarczego" doświadczamy naszego prawdziwego niebieskiego cudu. Zieloni ogłosili to głośno i pewnie przed wyborami do Bundestagu. Ale obecnie nie ma oznak cudu gospodarczego, nie mówiąc już o "zielonym cudzie gospodarczym".

Wręcz przeciwnie. Zamiast tego Niemcy pogrążyły się w recesji, dezindustrializacja jest w pełnym rozkwicie, bankructwa przedsiębiorstw rosną do najwyższego poziomu od 7 lat, a perspektywy stają się coraz bardziej mroczne. Nie udało się również zmaterializować spadających cen energii elektrycznej, które zdaniem Katrin Göring-Eckhardt powinny nastąpić po odejściu od energetyki jądrowej.

Ale jak w przypadku wielu innych kwestii, prawdziwy świat różni się od tego, który panuje w berlińskiej bańce politycznej. Zamiast tego rozważa się obecnie subsydiowaną przemysłową energię elektryczną. Sam tworzysz problem, aby następnie mieć gotowe rozwiązanie i zaprezentować się jako wykonawca.

Energia elektryczna drożeje 

Z danych jasno wynika, że energia elektryczna drożeje, mimo że dopłata EEG (czyli obciążenie podatkowe) została zniesiona. Tylko w tym roku Niemcy z jednego z największych eksporterów energii elektrycznej stały się importerem netto. Według Federalnego Urzędu Statystycznego w drugim kwartale 2023 roku do Niemiec trzeba było sprowadzić 7,1 miliarda kilowatogodzin energii elektrycznej. To najwyższa nadwyżka importu od kwartału od czasu rozpoczęcia statystyk w 1991 r.

Albo słowami federalnego ministra gospodarki Roberta Habecka: "Obecnie mamy problem z gazem, a nie z elektrycznością". W sierpniu i wrześniu odnotowano również znaczny import netto energii elektrycznej (zob. wykres). W minionym miesiącu zaimportowano 4,543 mln MWh energii elektrycznej netto. W pierwszych dziewięciu miesiącach 2023 r. na zegarze jest już 12,893 mln MWh importu netto. 

Od czasu odejścia od energetyki jądrowej nie było tygodnia bez importu energii elektrycznej netto. Innego zdania jest jednak aktywistka klimatyczna Luisa Neubauer, która w talk-show "Maischberger" twierdzi, że Niemcy są eksporterem netto energii elektrycznej i nie kupują energii jądrowej od Francji. Jedno i drugie jest oczywiście błędne.

O wiele ważniejsze jest jednak to, że wewnętrzna weryfikacja faktów przez redakcję "Maischberger" wymaga aż czterech prób potwierdzenia, że oświadczenie pani Neubauer nie odpowiada prawdzie. Można mieć tylko nadzieję, że stopniowo do bohaterów dojdzie do przekonania, że zamknięcie elektrowni jądrowych było poważnym błędem. 

Quelle: Querschuesse.de

Faktem jest, że podczas gdy my się wyłączyliśmy, wszyscy inni się włączają: Polska zamierza zbudować elektrownię jądrową, Włochy chcą wrócić do energetyki jądrowej, a same Chiny budują obecnie 14 elektrowni jądrowych, a kolejne 56 ma pójść w ich ślady. 

Wizja kontra rzeczywistość: Rozwój energetyki wiatrowej słabnie

Ponadto wątpliwe jest, w jaki sposób narzucone sobie cele dotyczące rozwoju energetyki wiatrowej zostaną osiągnięte w przyszłości. Aby nieco zilustrować dramat: Niemcy musiałyby obecnie instalować 350 nowych turbin wiatrowych miesięcznie, aby osiągnąć własne cele.

Jednak, jak wyraźnie widać na poniższym wykresie, ekspansja znacznie utknęła w martwym punkcie. W 2021 roku zainstalowano zaledwie 484 nowe turbiny wiatrowe. W 2022 r. powstało 555 nowych turbin wiatrowych (moc zainstalowana, przyrost netto: 2139 MW).

W pierwszych pięciu miesiącach 2023 r. powstały 224 nowe turbiny wiatrowe, co oznacza wzrost netto o zaledwie 115 turbin wiatrowych o mocy netto 978,7 MW.

Quelle: Querschuesse.de

Żart, bo oficjalny postulat do 2030 roku to 115 GW mocy zainstalowanej z energetyki wiatrowej. Obecnie osiągnął zaledwie 58,5 GW. I nie zapominajmy, że mówimy o energetyce wiatrowej, która nie jest w stanie obciążyć podstawowo. Wynika to z faktu, że systemy magazynowania nie są jeszcze dostępne, aby móc w razie potrzeby pobierać wytworzoną energię elektryczną. UE chce również budować 20 GW morskich turbin wiatrowych rocznie do 2030 r., ale branża twierdzi, że możliwe jest maksymalnie 7 GW.

Ale to nie jedyne problemy, które pojawiają się w przypadku energii wiatrowej. Można się zastanawiać, w jaki sposób ekspansja będzie zarządzana w obliczu utrzymującego się niedoboru wykwalifikowanych pracowników i łańcuchów dostaw, które wciąż są pod presją.

Do tego dochodzi ogromne zapotrzebowanie materiałowe odnawialnych źródeł energii. Do posadowienia samej turbiny wiatrowej potrzeba do 1000 ton betonu. Pod koniec okresu użytkowania łopaty wirnika, które ważą kilka ton, trafiają do odpadów niebezpiecznych. Ponadto turbiny wiatrowe, zwłaszcza morskie farmy wiatrowe, zazwyczaj opierają się na pierwiastkach ziem rzadkich, takich jak neodym, który jest wydobywany i przetwarzany głównie w Chinach. Oznacza to, że nowe zależności są już dziś wstępnie zaprogramowane. Jakby nic się nie nauczyliśmy z ostatnich kilku lat. 

Ale poza tym trzeba po prostu stwierdzić, że Niemcy w dużej mierze charakteryzują się brakiem wiatru i słońca. Nawet jeśli w wietrznych regionach północnych Niemiec produkuje się dużo energii elektrycznej, nadal brakuje linii transportujących energię elektryczną na południe.

Jest to i pozostanie tylko bajka, dlatego nie bez pewnej ironii losu w Rheinhardswald, bajkowym lesie braci Grimm, powstaje obecnie największa farma wiatrowa w Hesji.

Siemens Energy jest symbolem tej nieudanej transformacji energetycznej. Firma niedawno odnotowała kwartalną stratę w wysokości nie mniejszej niż trzy miliardy euro. Same koszty napraw lądowych i morskich farm wiatrowych wynoszą miliard euro. 

Problem elektryczności widmo 

Brak pojemności magazynowej prowadzi nas wprost do kolejnego problemu, o którym politycy praktycznie nie chcą wiedzieć. Mowa o tak zwanym "strumieniu duchów".

Nawet jeśli wieje silny wiatr, może się zdarzyć, że turbiny wiatrowe produkują zbyt dużo energii elektrycznej, przez co trzeba je wyłączyć z powodu braku pojemności magazynowych i możliwości transportu. I tu również fakty i liczby mówią same za siebie.

Jak szacuje Federalne Stowarzyszenie Niemieckiego Przemysłu Energetycznego i Wodnego, tylko w 2022 roku ograniczono zużycie energii wiatrowej o około trzy miliardy kilowatogodzin, które mogłyby być produkowane przez elektrownie lądowe. Oczywiście wiąże się to z ogromnymi kosztami. Na przykład Federalna Agencja ds. Sieci podaje, że w 2021 roku wyniosły one ponad 800 milionów euro. 

Czy naprawdę chodzi o ochronę klimatu? 

Obecnie można zadać sobie pytanie, czy rząd federalny naprawdę troszczy się o ochronę klimatu. Bo gdyby tak było, elektrownie jądrowe zostałyby podłączone do sieci.

Nawet program naukowy WDR "Quarks" potwierdził to w 2021 roku. Gdyby wszystkie sześć działających wówczas elektrowni jądrowych nadal działało, można by zaoszczędzić 69 milionów ton CO₂ (około 10 procent rocznych emisji Niemiec). Nie zdecydowali się jednak na tę drogę, a cenę płacą teraz konsumenci końcowi i firmy.

Coraz więcej firm odwraca się od kraju. Liczby są przerażające. Według sondażu przeprowadzonego przez Niemieckie Stowarzyszenie Małych i Średnich Przedsiębiorstw, co czwarta średnia firma (26 procent) myśli obecnie o rezygnacji z własnej działalności.

Jedna czwarta (22 proc.) myśli nawet o przeprowadzce za granicę. W ten sposób możesz również osiągnąć swoje cele w zakresie ochrony klimatu. Ponieważ tam, gdzie nie ma już produkcji, nie ma emisji CO₂. Fatalne jest jednak to, że produkcja za granicą – na przykład w Chinach – odbywa się w gorszych warunkach środowiskowych. 

Rozwiązania

Ale są rozwiązania. Jak wskazałem w jednym z moich ostatnich postów, decydenci polityczni powinni ponownie przemyśleć swoją obecną politykę energetyczną. Następujące środki powinny zostać wdrożone niezwłocznie: 

  • Zwrot w polityce energetycznej o 180 stopni. Dotyczy to w szczególności powrotu do energetyki jądrowej. Osiem elektrowni jądrowych może zostać ponownie aktywowanych. 

  • Przemyślenie na nowo procesu odchodzenia od węgla. Tymczasowe wznowienie wydobycia węgla i gazu. 

  • Ogromne inwestycje w badania, zwłaszcza w technologię magazynowania. 

W ostatecznym rozrachunku byłaby to nawet sytuacja korzystna dla obu stron, ponieważ dzięki niższym kosztom energii nie doszłoby do migracji przemysłu, państwo miałoby większe dochody i mogłoby więcej inwestować w badania nad nowymi technologiami magazynowania, które wtedy faktycznie byłyby gotowe na rynek. 

Przede wszystkim zapobiegłoby to migracji przemysłu do miejsc, w których koszty energii są najniższe (np. Chiny) i gdzie produkcja odbywa się przy znacznie wyższej emisji CO₂. 

Wniosek: Najgłupsza polityka energetyczna na świecie 

Niemcy od lat prowadzą najgłupszą politykę energetyczną na świecie. Tak brzmiał nagłówek "Wall Street Journal" w 2019 roku. Dziś jednak boleśnie przypomina się nam, że autorzy mieli 100 procent racji. Ja również od pewnego czasu ostrzegam przed konsekwencjami polityki energetycznej zaślepionej ideologią, której konsekwencje stają się coraz bardziej widoczne.

Niebezpieczeństwo dalszej dezindustrializacji jest poważne, ale zanim decydenci polityczni zauważą znaki ostrzegawcze, prawdopodobnie będzie już za późno. 

O autorze 

Marc Friedrich jest sześciokrotnym autorem bestsellerów SPIEGEL, ekspertem finansowym, rozchwytywanym mówcą, liderem myśli, wolnym duchem i płatnym konsultantem. Jego ostatnim bestsellerem była najbardziej udana książka biznesowa 2021 roku: "The Greatest Opportunity of All Time". 21 listopada 2023 r. ukaże się jego nowa książka: "Największa rewolucja wszech czasów – dlaczego nasze pieniądze umierają i jak na tym korzystasz". Więcej informacji: www.friedrich-partner.de, www.marc-friedrich.de lub @marcfriedrich7. 

Ten artykuł reprezentuje wyłącznie opinię autora. Niekoniecznie odzwierciedla to pogląd Epoch Times Germany. 

 

Breadcrumb

  1. Home

 ROZPOZNAWANIE INFORMACYJNE I ŁĄCZNOŚĆ  
 
Ta strona internetowa prezentuje porządek bezpieczeństwa informacji w trakcie jej używania i nie udostępnia żadnych elementów informacyjnych. Na stronie mogą znajdować się Facebook posty, X tweety i wiadoności z serwisu Telegram. System i wszystkie zawartości są aktualizowane. Strona jest napędzana systemem Drupal10.

STOP 🛑 iD2020